Rzadko widzowie mają okazję oglądać nie tylko dzieła artystów, ale i wysłuchać opowieści o ich artystycznym credo. Taką możliwość daje film o Janie Berdyszaku autorstwa Ewy i Piotra Mielechów.
Film dokumentalny w oryginalny sposób opowiada o wybitnym artyście – Janie Berdyszaku, który był absolwentem Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych (ASP) w Poznaniu (1952-1958), gdzie pracował od 1965 roku. W latach 1984-1987 pełnił funkcję prorektora tej uczelni. W latach 1961-1981 zajmował się scenografią w Teatrze Marcinek i Teatrze 5. Artysta w dowód zasług dla kultury został wyróżniony m.in. Nagrodą im. Jana Cybisa (1978), Krzyżem Kawalerskim (1988) i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski(2001) oraz Doktoratem Honoris Causa Akademii Sztuk Pięknych w Bratysławie (1999).
Realizacje artystyczne Berdyszaka obejmują szeroki wachlarz dziedzin i technik. Analityczna postawa, naukowy charakter prac, konsekwentnie realizowana koncepcja stanowią wyróżniki jego twórczości. Artysta zamyka swoje poszukiwania i realizacje w cykle, w obrębie których rozważa różne warianty danego zagadnienia. Podejmowane wątki niekiedy opracowuje na nowo i znajduje dla nich rozwinięcie w kolejnych seriach. Konstatacje Berdyszaka koncentrują się wokół zagadnień przestrzeni, określanej przez niego jako byt pierwszy, ale również gęstości, ciemności, pustki, przezroczystości i potencjalności.
Od 1965 wykładał on w macierzystej uczelni (od 1996 Akademii Sztuk Pięknych). Od 1990 przewodniczył Radzie Programowej Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku i zasiadał w zespole programowym Międzynarodowego Triennale Grafiki w Krakowie. Od początku równolegle z twórczością głównego nurtu uprawiał scenografię teatralną, był autorem prac teoretycznych o związkach teatru i sztuk plastycznych.
W 2014 roku odbyła się jego ostatnia wystawa indywidualna “Horyzonty grafiki”. Impulsem do zorganizowania ekspozycji w Muzeum Narodowym w Poznaniu był dar prof. Berdyszaka dla Gabinetu Rycin MNP, liczący 167 grafik z lat 1959-2004. Wystawa ta koncentrowała się wokół grafiki, która w oeuvre Berdyszaka zajmowała miejsce szczególne.
